Daj się zaczarować świątecznej atmosferze

W tym roku przygotowania do Świąt Wielkanocnych będą przebiegać w innej atmosferze niż w roku ubiegłym i poprzednim – a to z uwagi na zniesienie większości obostrzeń związanych ze stanem epidemii.

W 2020 i w 2021 r. nie dane nam było przeżywać samej Wielkanocy, jak i przygotowań do niej, w duchu tak charakterystycznym, zarówno dla najważniejszego katolickiego święta, jak i dla początku wiosny.

Co prawda w ubiegłym roku nie zamknięto kościołów, odbywało się też większość wydarzeń związanych z Wielkanocą, takich jak jarmarki, czy święcenie pokarmów w Wielką Sobotę – na rynkach miast i miasteczek, jednak atmosfera daleka była od tych, które zawsze kojarzyliśmy z tym wyjątkowym świętem.

W tym roku cieniem na Wielkanocy kładzie się wojna tuż za naszą granicą, jednak warto przygotować się do tych szczególnych świąt, również po to, żeby odzyskać energię i dodać sobie sił, także duchowych.

Nieodzownym elementem polskiego świętowania Wielkanocy jest bogata tradycja folklorystyczna, która ma moc integrowania pokoleń. Postawmy na świąteczną atmosferę i odwiedźmy m.in. Jarmark Wielkanocny w Kole.

MDK zaprasza na Jarmark „Folklorem Malowane”

W tym roku Miejski Dom Kultury w Kole zaprasza na cieszący się bardzo dużą popularnością mieszkańców miasta i okolic Jarmark Wielkanocny „Folklorem Malowane”. Wydarzenie będzie miało miejsce 10 kwietnia – w Niedzielę Palmową.

Chętni wystawcy proszeni są do jak najszybszego zgłaszania się do udziału w imprezie. Termin przyjmowania zgłoszeń kończy się 4 kwietnia, jednak o tym, kto będzie mógł zorganizować stoisko na ternie jarmarku zdecyduje kolejność zgłoszeń.

Jak co roku, również i w tym „sezonie” wielkanocnym, na szczególną uwagę odwiedzających będą zasługiwać tradycyjne wypieki, takie jak babki czy mazurki oraz wiosenne dekoracje, które z chęcią nabywamy, chcąc stworzyć świąteczną atmosferę w domu.

Wyroby rękodzielnicze cieszą się coraz większą popularnością, szczególnie te, które nawiązują do tradycji folklorystycznych regionów, w których żyjemy, albo które odwiedzamy. Nie inaczej jest również w Kole.